MKS Toroma Torzym - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • NA POHYBEL WSZYSTKIM !!!
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • ISKRA JANCZEWO - BŁĘKITNI DOBIEGNIEW 0:5
  • ODRA GÓRZYCA - STAL SULĘCIN 0:3
  • WARTA SŁOŃSK - JUWENIA BOCZÓW 3:0
  • SPARTAK DESZCZNO - MKS TOROMA TORZYM 2:3
  • KASZTELANIA SANTOK - LKS POLONIA LIPKI WIELKIE 6:0
  • GKP PSZCZEW - ZJEDNOCZENI PRZYTOCZNA 1:1
  • SKP POLONIA SŁUBICE - LZS BOBRÓWKO 1:2
  • POGOŃ KRZESZYCE - WKS RÓŻA RÓZANKI 0:6
  •        

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 30, wczoraj: 111
ogółem: 1 554 897

statystyki szczegółowe

Sport.pl

Zczuba.tv

Pogoda


Aby widget pogoda funkcjonował poprawnie, należy wypełnić dane w panelu administracyjnym.

Napaść czy przekręt

źródło:

 

 

Trójgłos w sprawie meczu w Torzymiu :

Napaść  czy przekręt?   

 

Niezwykłe emocje wy­wołał sobotni, piłkarski mecz o wejście do IV ligi lubuskiej pomiędzy Toromą Torzym a Uranem Trze­bicz. Na boisku w Torzy­miu działy się tak bulwer­sujące rzeczy, że postano­wiliśmy oddać głos ich głównym bohaterom.

Przypomnijmy, iż pierwszy po­jedynek zwycięzców dwóch grup gorzowskiej klasy okręgowej za­kończył się w Trzebiczu wygraną Toromy 1:0. W rewanżu Uran triumfował jednak 3:2 i to właśnie futboliści spod Drezdenka wywal­czyli awans do wyższej ligi.

Zdaniem sędziego

Mecz w Torzymiu prowadziło trzech arbitrów: głównym był Ry­szard Turek z Krzeszyc, a jego asystentami - Zbigniew Kozdrowski i Mirosław Zacharyń. Po spo­tkaniu R. Turek załączył do pro­tokołu sprawozdanie, w którym stwierdził między innymi:

„Po pierwszej połowie, gdy To­roma przegrywała 0:2, w drodze do szatni trzech zawodników gospodarzy: Leszek Topolski, Ja­nusz (Janosz - dodał: admin ) Paweł i Grzegorz Sabatowski zaczęło nam grozić i wykrzyki­wać: „Wy stąd dzisiaj nie wyje­dziecie, po meczu się z wami roz­prawimy!". Topolski dodał: „K..., jak my ten mecz dzisiaj przegra­my, to wy stąd nie wyjedziecie!".

W przerwie do szatni wszedł tre­ner Toromy Jerzy Borowiak i po­wiedział: „Co wy tu sędziujecie?! Ja nie wiem, jak wy stąd wyjedziecie".

W drodze do szatni jeden z ki­biców kopnął w nogę Zbigniewa Kozdrowskiego.

             W drugiej połowie przerwałem na chwilę grę, bo miejscowi kibice rzucali kamieniami w kierunku asystenta   Kozdrowskiego.

Kiedy poprosiłem działaczy Toromy o interwencję, ci odrzekli: „To nie my. Co my na to poradzimy?".Gdy tylko podejmowałem decy­zję na niekorzyść gospodarzy, wspo­mniani już Topolski, Paweł i Adam Galas podbiegali do mnie i mówili: „Już nie żyjesz! K..., jak ty stąd dzi­siaj wyjedziesz?! Zobaczysz, poli­czymy się po meczu!". W 81 min. wybitnie niesportowe zachowanie zademonstrował zawodnik Toromy Krzysztof Borowski. Podniósł leżą­cy na bieżni kamień i rzucił nim w grupę kibiców z Trzebicza. Nie zdecydowałem się pokazać żadne­mu z wymienionych piłkarzy czer­wonej kartki, bo groziło to z ich strony trudną do przewidzenia agresją i przerwaniem meczu.

Po spotkaniu Galas zdjął koszul­kę i zaczął mnie kopać w pośladki. Chwilę później dołączył do niego Paweł i też mnie kopał. Upadłem na murawę i w tym momencie zasłonił mnie bramkarz Uranu Piotr Biedziński. Gdy wstałem, podbiegł do mnie Topolski. Dwukrotnie uderzył mnie pięścią w twarz i obrzucił bło­tem. Na boisko wbiegli kibice, zrobi­ło się spore zamieszanie, a asystent Kozdrowski znów został kopnięty przez jednego z widzów w nogę.

Szatnię opuściliśmy w asyście policji i burmistrza Trzebicza, a potem policyjnym radiowozem. Zawodnicy Toromy cały czas za­chowywali się agresywnie, krzy­cząc pod szatnią: „J... sędziego i całą rodzinę jego!". Swój samo­chód odzyskałem dopiero po in­terwencji policji. Został on po­ważnie uszkodzony."

Zdaniem prezesa Toromy

Prezes torzymskiego klubu Ry­szard Hipp przedstawił nam zu­pełnie inną wersję wydarzeń:

-  Od wtorku wiedziałem, że mecz jest ułożony. W sobotę rano ktoś do mnie zadzwonił i powie­dział, że nie mamy po co wychodzić na boisko, bo Uran i tak wygra, i rzeczywiście: sędzia zupełnie nie pozwalał nam grać. Z powodu jego stronniczych decyzji mieliśmy pro­blem z przekroczeniem z piłką środkowej linii boiska, gra cały czas toczyła się pod naszą „szesnastką".

-Po zakończeniu meczu ludzie faktycznie wtargnęli z trybun na bo­isko, ale nie widziałem, by została naruszona czyjakolwiek nietykal­ność cielesna. Przy szatni byłem z burmistrzem. On wezwał policję
i sytuacja została opanowana. Nic złego się nie wydarzyło, a stwierdzenia sędziego to kłamstwo, wierutne brednie i pomówienia! W samocho­dzie sędziego była tylko pęknięta przednia   szyba   i  wybita jedna  z bocznych. Kibice i tak zrobili za mało, bo za takie sędziowanie powinni mu byli ten samochód spalić! 

-W poniedziałek wysłaliśmy faksem oficjalne protesty to OZPN w Gorzowie, LZPN w Zielonej Gó­rze i PZPN w Warszawie. Domaga­my się powtórzenia sobotniego me­czu, bo szkoda nam pieniędzy po­datników,   marnowanych  potem przez nieuczciwego sędziego.

Zdaniem OZPN

Alfred Nowosadzki - dyrektor biura OZPN w Gorzowie, a zara­zem wiceprezes LZPN do spraw sędziowskich ma na razie na te­mat wydarzeń w Torzymiu nastę­pującą wiedzę:

  • Otrzymaliśmy dwa wyklucza­jące się opisy zdarzeń: jeden au­torstwa sędziego, a drugi prezesa Toromy.  Wiemy, że w sobotę i niedzielę wszyscy uczestnicy wy­darzeń w Torzymiu, a także nie­którzy podejrzewani o czynną na­paść na sędziów kibice byli prze­słuchiwani w Sulęcinie przez tam­tejszą policję. Na komisariacie lekarz dokonał także obdukcji sę­dziów i stwierdził na ich ciałach liczne potłuczenia. Będziemy się starali zgromadzić wszystkie do­kumenty w tej sprawie do najbliż­szego czwartku, kiedy to o godzi­nie 18.00 rozpocznie się posiedze­nie Wydziału Dyscypliny OZPN.
  • Ze swej strony mogę powie­dzieć tylko jedno: dzwoniło do mnie kilku postronnych piłkarzy, sędziów i prezesów lubuskich klu­bów piłkarskich, którzy byli wi­dzami na sobotnim meczu w To­rzymiu. Wszyscy twierdzili, że Ry­szard Turek prowadził zawody wzorowo,   za   co   po   ostatnim gwizdku omal nie padł ofiarą lin­czu.

ROBERT GORBAT

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Zegar

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Ostatnie spotkanie

SPARTAK DESZCZNOMKS TOROMA TORZYM
SPARTAK DESZCZNO 2:3 MKS TOROMA TORZYM
2014-06-21, 14:00:00
     
oceny zawodników »

Najnowsza galeria

spons
Ładowanie...

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
ISKRA JANCZEWO 0:5 BŁĘKITNI DOBIEGNIEW
ODRA GÓRZYCA 0:3 STAL SULĘCIN
WARTA SŁOŃSK 3:0 JUWENIA BOCZÓW
SPARTAK DESZCZNO 2:3 MKS TOROMA TORZYM
KASZTELANIA SANTOK 6:0 LKS POLONIA LIPKI WIELKIE
GKP PSZCZEW 1:1 ZJEDNOCZENI PRZYTOCZNA
SKP POLONIA SŁUBICE 1:2 LZS BOBRÓWKO
POGOŃ KRZESZYCE 0:6 WKS RÓŻA RÓZANKI

Statystyki drużyny

Buttony

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.